W niedzielę 4 czerwca o godz. 12.30 ks. Karol Latos, który przebywał u nas na rocznej praktyce diakońskiej odprawił w naszej parafii Mszę św. prymicyjną.
Czas praktyk diakońskich jest dla parafii, w której się odbywają wielkim darem, ale i wielką szansą. Jest to dobry moment, by przypomnieć sobie czym jest kapłaństwo, że jest ono ofiarowane przez Boga wybranym przez Niego ludziom. Obserwacja człowieka, który jakoś się w tym czasie uczy jest także zaproszeniem do modlitwy w jego intencji. Do ofiarowania daru z siebie, który powołanego wzmocni, doda sił i odwagi w kroczeniu za Panem.
Przez te ostatnie miesiące mogliśmy obserwować końcówkę drogi do kapłaństwa wtedy jeszcze diakona Karola. Widzieliśmy nieśmiałość i niepewność, ale także zapał i radość. Dziś stanął przy tym samym ołtarzu w naszym kościele ten sam człowiek, ale już nie taki sam. Już z namaszczonymi przez ks. Biskupa dłońmi. Już kapłan. Szybciej i goręcej bije serce człowieka wierzącego, gdy widzi pełen miłości wzrok kapłana wpatrzonego w Pana ukrytego w Hostii. Spojrzenie pełne wiary i pewności tego, że w swoich rękach trzyma on Ciało swego Boga, Tego który go wybrał i kocha ponad wszystko. Jest to piękne świadectwo i zachęta, aby takiego samego spojrzenia się uczyć i do niego dorastać.
Niestety, nie każdy kapłan patrzy na Pana w taki sposób. Czasem, z upływem lat coś się w tym spojrzeniu zmienia, coś przygasa. Wiara nie podtrzymywana żywą relacją jakoś słabnie. I dlatego dziś drogi Księże Karolu życzymy z całego serca, aby Twoje spojrzenie na Pana nigdy nie straciło tego niezwykłego blasku, jaki masz dzisiaj. Niech codzienna modlitwa będzie tym, co będzie Cię umacniać w wierze i stale ją pogłębiać. Niech także ten Twój duchowy wzrok będzie stale skierowany na Pana i niech stanie się on źródłem Twojego prawdziwego szczęścia i kiedyś wiecznej radości. Szczęść Boże!
foto: Piotr Zimnal, Ewa Klimczyk
Czytaj więcej...